Testy nosidełka od LileTink- TOP for DOG

Nosidełko dla psa? Ktoś może pomyśleć, że to kolejny "dziwny wymysł" człowieka, czy tak? 

U nas testerką miała być Kika, której na dłuższych trasach z racji wieku łapki odmawiają już czasem posłuszeństwa. Niestety plany pokrzyżowała nam jej operacja i dopóki się wszystko porządnie nie zagoi, nie ma mowy o dłuższych eskapadach. Jednak w naszym domu pojawiła się Miu, która przejęła miano głównego testera. Jak sprawdziło się nosidełko LileTink? Zapraszam na recenzje! 

Nosidełko LileTink

Zacznijmy może od paru informacji od producenta. Nosidełko ma być dla właścicieli psów czymś w rodzaju chusty, którą używają rodzice dla swoich dzieci. Mając wolne obie ręce można spokojnie, zrobić zakupy ze swoim psem, wyjść z domu i zabrać przy tym inne rzeczy, lub po prostu jednego psa nieść w nosidle a drugiego na smyczy. 

Jak podaje producent, główną zaletą nosidełka jest bliskość, bo "pupil będąc blisko ciała swojego opiekuna jest szczęśliwy, spokojny (...)". 

Nosidełko posiada: 

• szerokie ramię, dzięki któremu ciężar rozkłada się równomiernie. 
• regulację długości ramienia. 
• przypinaną na rzepy wewnątrz poduszkę.
• smycz we wewnątrz, dzięki której nie musicie się bać, że Wasz pies wyskoczy.
• kieszonkę, w której spokojnie zmieści się Wam telefon czy woreczki na kupy. 

Jak podaje producent nosidełko sprawdzi się:

- psów do 7 kg, a dla kotów nawet do 10 kg.

- na spacery i wyprawy

- podczas zakupów 

- podczas wizyty u weterynarza 

- jako torba socjalizacyjna dla szczeniaka 

- dla starszych zwierzaków, które mają problem z poruszeniem się

TESTY

Do testów otrzymaliśmy nosidełko z wzorem Comics, które od początku zaskoczyło mnie funkcjonalnością. Oprócz pojemnej kieszeni, która ułatwia życie właścicielowi, i do której tak jak wspomniałam wyżej, zmieści się telefon i choćby worki na kupy, nosidło posiada także kilka wygód dla psiaków. 

W środku nosidełka znajduje się ciepła i wygodna poduszka z minky dla psa, która zaczepiana jest na rzepy i która ochroni Waszego pupila przed zimnem i smyczka, do której możecie przypiąć swojego psa. 

Jako właścicielka kilku psów zadowolona byłam też z dodatkowych przypinek, które umieszczone są na zewnątrz torby. Na poniższym zdjęciu, możecie zauważyć, że wykorzystywaliśmy je np. żeby przypiąć sobie smycze pozostałych psów. 

Zastanawiacie się pewnie a co na to pies? Mój przyznam szczerze, nie był zadowolony z tego rozwiązania. Miura to typ psa, który woli biegać do upadłego niż odpoczywać, więc absolutnie nie winię za to nosidła. 

Na potrzeby testów parę razy umieściłam też w nosidełku Kikę, która czuła się w nim dużo swobodniej, ale w jej wypadku, przyznaje, że bardzo cierpiały już moje ramiona. Kika waży 6,5 kg i przy dłuższym dystansie i takiej wadze psa, odczuwałam duży dyskomfort. 

Podsumowując, plus dla LileTink za dużo detali, które ułatwią życie opiekunowi (poduszka, klapa do nosidełka, smycz wewnątrz, kieszeń i dodatkowe przypinki na zewnątrz), naprawdę w tej kwestii nie mam żadnych uwag. Nosidełko jest przemyślane i dostosowane do potrzeb psów i opiekunów. Jeśli chodzi o psy które możecie w nim nosić to moim zdaniem nosidełko nadaje się idealnie do psów o wadze max 4-5 kg, bo wtedy można się przemieszać dbając o komfort psa i właściciela. Do użytkowania nosidełka oprócz wagi psa, brałabym też pod uwagę jego charakter, nie wybierałabym harpaganów takich jak Miu, tylko raczej spokojniejsze psy, które będą zadowolone z tego rozwiązania i docenią, że nie muszą iść na własnych łapkach a jednocześnie są blisko właściciela. 

Uważam, też, że samo nosidełko, biorąc pod uwagę ww. cechy psa, jest super rozwiązaniem dla właścicieli mniejszych piesków i brawo za kreatywność i jakość produktu. 

Na nosidełko możecie do 15.12 br. oddać głos w plebiscycie TOP for DOG - https://topfordog.pl/9/top-for-dog-2020/kategorie