Carnilove znają chyba wszyscy, prawda? Nam w obecnej edycji plebiscytu TOP for DOG przypadła możliwość przetestowania ich saszetek. Jak sprawdziły się w rodzinie wielopsiej?
Mokra karma w saszetkach = +10 do wygody!
Przy wielu psich wyjazdach i większej ilości psów każde miejsce w samochodzie/plecaku jest na wagę złota. To pierwsza z wielu zalet saszetek - upchniesz je choćby w kieszeń plecaka i możesz mieć spokojną głowę, że pieskowie będą mieli co jeść.
Kolejna sprawa to fakt, że opakowanie po zużyciu można złożyć i bez żadnego wysiłku dostarczyć do najbliższego śmietnika. Nie ma ryzyka uszkodzenia siebie ani psa- tak jak w przypadku puszki, i nie zajmuje dużo miejsca we wspomnianym śmietniku.
KONSYSTENCJA
Saszetki pachną aromatycznie. Ich konsystencja jest całkiem zwarta z dodatkiem galaretki. Karmę można wygodnie rozprowadzić na matach/ wyłożyć do miski a nawet tak jak w naszym przypadku, gdy zapomni się miski, lekko wycisnąć zawartość psu.
My testowaliśmy 3 smaki ale na rynku dostępnych jest ich więcej. Znajdziecie saszetki z karpiem, ze strusiem, bażantem, bawołem, dzikiem, dziczyzną, kaczką a nawet przepiórką.
Nie są one jednak monobiałkowe, więc przed zakupem polecam Wam sprawdzić skład.
Smakowita przekąska
Moje psy zajadają się nimi. Ich brzuchy są zadowolone. Opakowanie jest poręczne i wygodne- nie trzeba taszczyć, że sobą ciężkich puszek. Także i ja i pieskowie, jesteśmy zadowoleni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz