facebookinstagram youtube

12 lipca 2017

Nowinki zakupowo-prezentowe



Dziś o tym co nowego pojawiło się w naszej kolekcji :)

- zacznijmy od lewej strony. Tęczowy szarpak od Dog's Craft chodził mi po głowie od dawna. Ale jak to ja, nie wiedziałam która piłkę wybrać itd. itd i naglę zjawiły się dziewczyny z ekipy Madzonowej z cudownym prezentem dla mnie <3 a tenisówka Planet Dog mimo swojego rozmiaru idealnie podpasowała Enzkowi bo jest miękka. Jeszcze raz dziękuje!

- miękkie frizbiacze Czech Black, zakupione na Latających Psach. Miękkie, super do szarpania z psem. Podobno także pływają ale ten test jeszcze przed nami.

- smakołyki Woolf, codfish sushi czyli sushi z dorsza dla psa. To prezent który moje trio otrzymało od dziadka Marka i mogłoby pochłonąć całość w ułamku sekundy. Są nie tylko pyszne, ale też zdrowe, w składzie mają 90% dorsza, nie zawierają dodatków chemicznych ani środków konserwujących.

- hantelek  WestPaw - Zogoflex Qwizl, który otrzymaliśmy od sklepu Canifel, w ramach współpracy przy Top for Dog.
Tu znajdziecie recenzję: http://enzo-bc.blogspot.com/2017/07/test-westpaw-zogoflex-qwizl.html


- obróżka od Weehee. Kupiona od najlepszego sprzedawcy, którego Weehee mogłoby zatrudnić jako PM, mowa o Gosi (Heart Chakra) :) Obróżka kupiona dla Enzka, ale jednak bardziej pasuje do Zo. Na razie noszona na te elegantsze okazje :)

- Nerka od Bypola, to kolejny prezent który otrzymałam od Madzonowej ekipy. Jestem nią zachwycona, jest nie tylko piękna ale i funkcjonalna. To już moja trzecia nerka z tej firmy, pierwszą zakupiłam na seminarium w Annówce (  http://enzo-bc.blogspot.com/2015/10/nasz-pierwszy-raz-w-annowce-i-kolejny-z.html )
Nerka w kotwice, została zakupiona dla Marka i aktualnie tak wygląda nasza "rodzinka nerkowa" :)


- zabawka Kong Quest Critters Miś. Przeznaczona do wypełniania smakołykami, mam nadzieję ze zniesie małe igły Zośki. Może za jakiś czas pojawi się relacja z jej testu, na razie cieszy mój wzrok swoim pięknym kolorem <3

- Szczeniak jest moim pierwszym psem, który kocha memłać i nosić w pyszczku swoje zabawki. Zanim kupię jej dość sporą malinkę, w TK Maxxie udało mi się dorwać w bardzo przyzwoitej cenie - 16,99 połówkę pomarańczy, od BioSafe. Zondeczka już masuje dziąsła :)

- miętowa miseczka :) bo fiolet i mięta to teraz moje dwa ulubione kolory. No i przyda się Zosi :)

7 komentarzy:

  1. Pasują Ci nerki z jedną kieszenią? Ja muszę mieć co najmniej dwie - jedną na smaki a drugą na wszystko inne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Smaki noszę w saszetce na smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojejciu, tych woolfów jeszcze nie mieliśmy, a mamy w planach je wypróbować.
    A te nerki są prześliczne. Te wzorki mają swój urok.
    Pozdrawiamy Bel & Fleur
    Flerekmorelek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. <3 się wie! Powiedz mi dobra kobieto skąd masz tego konga quest? Nigdzie w internetach nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń