facebookinstagram youtube

11 lutego 2014

test zabawek (piłko-mania)

Przyszła wypłata i można było poszaleć :)


Tym razem postanowiłam sprezentować psiakom piłkowy tydzień. Zamówiłam dla nich kilka różnych piłek i tak w przeciągu kilku dni nadeszły to nas:

- Chuckit Ultra Tug (S)
- Kong Air Dog Squeakair Ball (S)
Trixie Dentafun Rygby (miętowe)
  i piłka którą otrzymaliśmy gratis - Petstages mini ORKA z liną.

Dwie pierwsze piłki zamówiłam w rozmiarze S bo niestety tylko takie były dostępne.


Chuckit Ultra Tug w tym rozmiarze, zgodnie z przewidywaniem okazał się dla Enza za mały, ale skoro od dłuższego czasu nie mogliśmy dostać większego to i tak się zdecydowałam. Piłka rzeczywiście jest fajna, dobrze znosi bezlitosne psie zęby, dla Kiki jest wręcz idealna, ładnie łapie za piłkę. Z Enzem jest trochę gorzej, bo on w trakcie zabawy nie zwraca uwagi za co łapie- sznurek, piłka czy moja dłoń, nie ma znaczenia. Biorąc pod uwagę, że piłkę mamy ok tygodnia i jeszcze jest cała, choć podkreślam, że psy bawią się nią tylko ze mną, to na pewno zdecyduję się na zakup większej.



Jeśli chodzi o Kong Air Dog Squeakair Ball to tak jak przy poprzednim zakupie domyślałam się, że służyć będą głównie Kice ale okazało się, że obie "szarańcze" są zachwycone. Bo nie dość, że leci prawie tak samo daleko jak normalna piłka tenisowa to jeszcze da się trochę pomiętosić, a co najwspanialsze i najcudowniejsze w niej to to, że jeszcze piszczy ! Kika była w 7 niebie :) Piłki mogę śmiało polecić bo na pewno zabawa nimi cieszy psy a i cena jest zachęcająca, w zestawie są 3 piłki.
Enzo nie chciał podzielić się nimi z nikim, co widać na zdjęciu poniżej.


Następna przesyłka która do nas dotarła to paczka z miętowymi rugby


 Psiurki rzeczywiście chętnie początkowo się nimi zajęły ale większe zainteresowanie wzbudza piłka Petstages mini orka, może przez to, że mają tylko 1 egzemplarz :) Na piłce umieszczone są wypustki które sprawiają, że odbija się nieregularnie, co tylko nakręca psy do zabawy, poniżej już trochę podniszczona


Zabawkę tę śmiało mogę polecić. Przez piłkę przechodzi sznurek, dzięki któremu psy mogą zająć się wyciąganiem nitek, poszarpać ją a dodatkowo wyczyścić swoje zęby. Nie wiem jak wasze psy ale moje uwielbiają skubać niteczki od sznurków :)
 Jest wytrzymała choć czasami, wygląda to u nas tak


ale łatwo da się naprawić i za chwilę już można kontynuować zabawę



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz