Opis przygotowań i perypetii przedwyjazdowych już za mną, czas teraz przejść do sedna.
Tych którzy nie doczytali jednak pierwszej części odsyłam TU
W sobotę z samego rana, planowaliśmy ruszyć ok. 5 ale, że zasneliśmy po 2, z łóżka udało nam się zwlec dopiero po godzinie 6. Szybki prysznic, psy pochłonęły śniadanie (bez tego ani rusz!) i JEDZIEMY!
Sama podróż, czyli około 9 godzin (z przystankiem na picie i siku) minęła dość sprawnie.
Problemy pojawiły się w Słowenii - 18 kilometrowy korek = długie godziny czekania...
W takiej sytuacji decydujemy się przyjąć podpowiedź Google Maps i ruszamy alternatywną trasą.
Droga ta mimo pięknych górskich krajobrazów okazuje się moim małym koszmarem ze względu na chorobę lokomocyjną.
M. oczywiście zachwycony bo jest pięknie! i jest tyyyyyle zakrętów...można poczuć się jak na rajdzie.
28 października 2017
22 października 2017
Recenzja - Pokusa JuniorOptimal+
Mimo, że nie mam dzieci to należę do grona tak zwanych matek wariatek :P
Gdy trafił do mnie szczeniak niby wiedziałam, że do jego poprawnego rozwoju powinna wystarczyć dobra karma a mimo to ciągle zastanawiałam się czy tak jest i czy aby na pewno niczego mu nie brakuje…
O marce Pokusa, słyszał raczej każdy czytelnik tego bloga i nie sądzę by potrzebowała ona dodatkowego przedstawienia, ale warto abyście poznali JuniorOpltimal+.
To naturalny preparat dla młodych psów, między 2 a 16 miesiącem życia.
Testerka vel. Zosia Zondecka J
Subskrybuj:
Posty (Atom)