Jakoś w połowie marca, udaliśmy się na seminarium z Martą Chmiel.
Zdecydowałam, że będziemy uczestniczyć w zajęciach tylko jednego dnia, w związku z tym że z owcami Enzo miał do czynienia tylko raz - http://enzo-bc.blogspot.com/2015/04/pip.html
Pogoda była fatalna, wiało, lało i było potwornie zimno co sprawiło, że humory nie były najlepsze.
Pasterz Enzek zdecydowanie woli agility :) ale na owieczki od czasu do czasu jeszcze sobie pojedziemy.
Poniżej jeszcze kilka zdjęć z tego dnia.
Te ich "twarze" :D :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz