Udaliśmy się na wykłady- pierwszy prawie dwu godzinny poprowadzony przez dr Grzegorza Sapkowskiego- "Profilaktyka stomatologiczna u psów" kolejny - "Postępowanie w nagłych wypadkach u psów" i to na nim chciałabym się skupić w tej notce. Wykład poprowadził dr Wojciech Hildebrand.
Moja wiedza na ten temat była znikoma, przed wakacyjnym wyjazdem trochę doczytałam ale to nie to samo. Postanowiłam przedstawić tutaj kilka zagadnień, które zostały omówione w trakcie wykładu, nie życzę nikomu takich przygód lecz sadzę, że warto wiedzieć co robić w takiej sytuacji i może komuś się to przyda.
Na początek zostały omówione pojęcia "nagły przypadek" a "wypadek". W ramach przypomnienia- "nagłym wypadkiem, możemy nazwać konieczność szybkiej interwencji, mającej na celu zapobieganie utracie życia np. wypadek komunikacyjny, zatrucie, wychłodzenie".
Przyczynami nagłych wypadków są głównie :
- nierozwaga
- brak wiedzy
- pech
Przy okazji omawiania miejsc, w których dochodzi do wypadków, doktor wspomniał o zagrożeniu jakim są kleszcze i chorobach które są następstwem ich ukąszenia.
Nie będę tutaj rozwijać się bo temat został szeroko omówiony na tysiącach stron i blogach ale warto pamiętać, że w tym roku kleszcze zaatakują dużo szybciej, podobno jednostkowe przypadki nawet już się pojawiły!
Ważne aby przeglądać psy.
O metodach z różnych for internetowych takich jak :
- przypalanie ( świeczką, zapalniczką a nawet papierosem)
- smarowanie tłuszczem ( masło, majonez )
- zalanie wodą
- tarcie pilnikiem
czy metodzie ekologicznej: - pozostawienie, aż sam odpadnie
powinniśmy ZAPOMNIEĆ !!!! Notabene smarowanie kleszcza masłem czy majonezem powoduje tylko, że stwór dusi się i zaczyna jeszcze szybciej zakażać.
Mitem jest także ukręcanie kleszcza w określoną stronę, nie ma to żadnego znaczenia. Warto tylko pamiętać, że dopiero jak wyrwiemy 4 pary odnóży, możemy uznać, że pozbyliśmy się stwora.
Niepokoić powinniśmy się gdy rumień utrzymuje się dłużej niż 2-3 dni, pojawia się gorączka, apatia,powiększone węzły, blade błony śluzowe, przyśpieszony oddech ale także brunatny mocz ( jest symptomem babeszjozy) - wtedy jak najszybciej należy udać się do weterynarza.
Ciekawostką jest, że u berneńczyków w związku z ugryzieniem kleszcza, może pojawić się także kulawizna. Nie wiadomo podobno dlaczego szczególnie u tej rasy, ale ma to miejsce.
Przejdźmy do sedna, teraz omówię pokrótce rodzaje zdarzeń które mają miejsce i zagrażają życiu naszych pupili.
- Ukąszenia
Uważajmy na kleszcze, żmije ( nie mylić z zaskrońcem i padalcem) i osy.
Ukąszenia mogą prowadzić do reakcji anafilaktycznych- wstrząsu, zależnego od wielkości psa v.s wielkości żmii/owada, gatunku owada i szybkości reakcji.
Objawami anafilaksji może być :
- ekscytacja
- wymioty
- bezwiedne oddawanie kału, moczu
- osłabienie
- śmierć
Zalecane postępowanie:
- usunięcie czynnika
- zimne opatrunki, opaska uciskowa
- jak najszybsze podanie leków przeciwzapalnych ( sterydowych, które rozszerzą oskrzela)
- jak najszybsza wizyta u weterynarza
- Udar cieplny
Rasami predysponowanymi są rasy takie jak mopsy, buldożki czy boksery.
Udar powoduje:
- podwyższenie temperatury do 41,5- 43°C, należy jednak rozgraniczyć udar z gorączką.
- wstrząs kardiogenny ( słabe tętno, szare błony, wymioty, biegunka)
- spłycenie oddechu ( objawy padaczki, śpiączka)
- hipoglikemia (inaczej niedocukrzenie).
Zalecane postępowanie:
- Przede wszystkim jak najszybciej zabrać zwierzę z ciepłego miejsca
- Nie polewamy psa zimną wodą, możemy za to użyć zimnych kompresów. które kładziemy w okolice pachwiny i na kark zwierzęcia.
- Postarajmy się obniżyć temperaturę do 39°C w ciągu godziny, np. za pomocą schłodzonej kroplówki
- Nie stosujemy leków przeciwgorączkowych.
- Pożar
Jego konsekwencją może być poparzenie skóry ale także zatrucie dymem.
Objawami tego drugiego jest:
- kaszel
- duszności
- utrata przytomności
- drgawki
W przypadku zatrucia czadem powinniśmy zastosować :
- dużo świeżego powietrza
- tlenoterapie
- weterynarz może przeprowadzić transfuzje krwi
Pamiętajmy, że objawy zatrucia dymem, mogą pojawić się nawet po godzinie.
- Wypadek komunikacyjny
Jeśli doszło już do takiego zdarzenia na początku należy ocenić czynności życiowe. Mimo danej sytuacji postarać się logicznie myśleć, by nie powodować kolejnych zagrożeń dla siebie i dla zwierzęcia.
Zwierzę należy przenieść w bezpieczne miejsce, najlepiej na jakimś sztywnym elemencie.
Jeśli mamy możliwość, możemy postawić trójkąt ostrzegawczy, dla bezpieczeństwa.
Kolejno powinniśmy osłuchać zwierzę przy okazji pamiętając, że ofiara może być:
- nieprzytomna
- posiadać urazy mnogie
- w szoku, może próbować uciekać
- nadmiernie histeryczna
- może bronić się i próbować ugryźć.
- należy także pamiętać, że adrenalina fałszuje obraz.
Plan postępowania w nagłych wypadkach:
A- airways - górne drogi oddechowe
C - cardiovascular - układ sercowo- naczyniowy
R - respiratory - układ oddechowy
A- abdomen - jama brzuszna
S - spine - kręgosłup
H - head - głowa
P - pelvis - miednica
L- limbs - kończyny
A - arteries - tętnice
N - nerves - nerwy
stworzyli go niezawodni amerykanie, by niczego nie pominąć.
Powinniśmy ocenić czynności życiowe:
- sprawdzić liczbę i charakter oddechów ( np. przyłożyć rękę do nosa psa)
- sprawdzić liczbę i rytm uderzeń serca
- ocenić wyczuwalność tętna ( najlepiej na wewnętrznej stronie uda)
- postarać się zmierzyć temperaturę ciała
- ocenić błony śluzowe ( wywinąć powieki albo fafle)
- ocenić czas kapilarny ( odchylić wargę, przycisnąć palec do dziąsła przez ok. 5 sekund, jeśli po 2 sekundach wróci do normalnego koloru, jest ok)
- postarać się ocenić deformacje kończyn, kręgosłupa, głowy
Do objawów "ostrzegających" przed występowaniem zatrzymania oddychania należą:
- zmiana liczby oddechów
- szybsze i płytsze oddechy
- słabe i nieregularne tętno
- sinica
- hipotermia
Pamiętajmy by :
- nie poruszać zwierzęciem, bo może powodować to ból a także np. przy złamaniu można dodatkowymi ruchami uszkodzić skórę.
- obrócić zwierzę na bok, wyjątkiem jest sytuacja w której zwierze broni się przed układaniem na boku, może to oznaczać, że w klatce piersiowej znajduje się płyn i w takim wypadku pozwalamy mu położyć się na mostku.
- wyprostować głowę zwierzęcia
- przykryć kocem, żeby nie traciło temperatury( hipotermia)
W nagłych wypadkach nie udawajmy, że nic się nie stało! Może okazać się, ze zwierzę ma obrażenia wewnętrzne, takie jak np. pęknięta wątroba czy śledziona. Podejmujmy czynności zabezpieczające i przede wszystkim skonsultujmy się z weterynarzem.
Jeśli konieczna jest REANIMACJA, zastosujmy plan:
A- airways- udrożnienie dróg oddechowych
B- breathing- wspomaganie oddychania
C- circulation- wspomaganie krążenia
Polecam obejrzeć filmik z przykładowej reanimacji psa
- Rany kąsane
Na początku należy oczywiście rozdzielić gryzące się zwierzęta ( odciągnąć za obrożę lub za tylne łapy) .
W miarę możliwości oczyścić rany z brudu, sprawdzić czy nie ma ran penetrujących ( krwotok), warto pamiętać, ze takie rany u psów najczęściej znajdują się w okolicach głowy i szyi.
W przypadku krwotoku postarajmy się ocenić czy jest to
- krwotok tętniczy( krew tryska, ma kolor żywo czerwony)
- krwotok żylny ( krew ma kolor ciemno czerwony)
Możemy użyć opaski uciskowej albo opatrunku lecz tak jak przy każdym z wcześniej wymienionych zdarzeń należy udać się do weterynarza.
- Porażenie prądem
Jak wcześniej wspomniałam, dbajmy także o swoje bezpieczeństwo. Zanim weźmiemy się za ratowanie psa, odłączmy źródło prądu, bo przecież pies może być przewodnikiem elektrycznym i może nas porazić.
Użyjmy przedmiotu, który nie przewodzi prądu np. kij od szczotki i szybko dzwońmy po pomoc weterynaryjną.
- Zatrucie, połknięcie ciała obcego.
W tej sytuacji należy sprowokować wymioty np. poprzez podanie łyżeczki soli z odrobiną wody, mocno osłodzonego roztworu czy wody utlenionej.
Jeśli nie uda nam się sprowokować wymiocin, możemy podać węgiel leczniczy, który absorbuje substancje.
Kiedy wiemy, że nasz pupil pochłonął jakąś żrącą substancję o odczynie kwasowym możemy podać mu mleko a jeśli o odczynie zasadowym to kwasek cytrynowy.
Tak jak w każdym wypadku konieczna jest konsultacja weterynaryjna.
- Skręt/ rozszerzenie żołądka
Predyspozycje do tego typu zdarzeń mają określone rasy, posiadające wąską i głęboką klatkę piersiową.
Na skręt żołądka najczęściej wpływa ruch po spożyciu dużej ilości pokarmu. Objawami są: wzdęcie, puste wymioty, trudność a wręcz niemożliwość wprowadzenia sondy do żołądka.
Musimy pamiętać, że w tego typu wypadkach pozostaje bardzo mało czasu na reakcje i niestety najczęściej kończy się on śmiercią.
Najlepiej skontaktujmy się z weterynarzem, który fachowo upuści gazy i doprowadzi żołądek na właściwe miejsce.
Możemy zapobiegać takim sytuacjom:
- podawać małe posiłki kilka razy w ciągu dnia
- zastosować zasadę: "najpierw wysiłek później posiłek".
- przy rasach predysponowanych stosowany jest zabieg umocnienia żołądka
Jeśli ktoś dotrwał do tego momentu to czas na małe podsumowanie :)
- Pamiętajmy, że przy każdym w wymienionych zdarzeń zalecana jest wizyta u weterynarza! Żadna strona, forum czy inna porada u dr. Googla nie zastąpi wizyty u fachowca, który obejrzy nasze zwierze.
- Bardzo istotne jest zachowanie zdrowego rozsądku! Wiem, że łatwo pisać, zresztą prowadzący przyznał, że nawet weterynarze nie lubią leczyć swoich zwierząt bo nie zawsze są w takiej sytuacji podjąć trafną decyzje.
- Warto mieć w telefonie spisane numery do zaufanych/ polecanych weterynarzy. Również przed wyjazdem powinniśmy pamiętać, żeby zapoznać się z polecanymi klinikami, by w razie niebezpiecznego zdarzenia, mieć pewność uzyskania na miejscu fachowej i szybkiej pomocy.
- W trakcie wypadku należy skupić się! Nie słuchać komentarzy osób postronnych, bo nie zawsze są one trafne.
- Pamiętajmy także, że nie możemy oczekiwać by weterynarz ZAWSZE był gotowy na wszystko, może się zdarzyć, że nie będzie miał przy sobie np. surowicy. Niby naturalne ale podobno wciąż zadają się "zadymy" między weterynarzami a właścicielami.
- Sami możemy przygotować sobie "psią apteczkę" w której powinny się znaleźć m.in. gaziki, bandaż, plastry, nożyczki, chusteczki do dezynfekcji, pinceta, rękawiczki, uchwyt do usuwania kleszczy czy koc termiczny.
Życzę Wam abyście jak najrzadziej musieli wcielać w życie powyższe zasady a najlepiej wcale.
Jej, ale super post, na pewno będę do niego wracać w razie potrzeby. Jeszcze nie widziałam nigdzie, żeby wszystkie przypadki były opisane w jednym miejscu. Dzięki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo mi miło :) również pozdrawiam
Usuń"Ciekawostką jest, że u berneńczyków w związku z ugryzieniem kleszcza, może pojawić się także kulawizna. Nie wiadomo podobno dlaczego szczególnie u tej rasy, ale ma to miejsce." U bernów potwierdzono genetyczną podatność na boreliozę - z tym między innymi może wiązać się kulawizna :)
OdpowiedzUsuńdzięki, kolejna cenna informacja :) czekam na więcej takich!
Usuńbardzo chcialam na to iść, jednak egzamin wygrał :/ świetna notka, ale oby się nigdy nie przydała :D
OdpowiedzUsuńżycze sobie i wszystkim by się nie przydała :)
UsuńŚwietny post. Jakiś czas temu brałam udział w kursie pomocy w nagłych przypadkach.
OdpowiedzUsuńdziękuje :) chciałabym wziąć udział w takim kursie bo jednak wykład to trochę mało.
UsuńNa kursie w którym uczestniczyłam przy reanimacji uczyli nas, żeby starać się zamknął pyszczek, aby powietrze wdmuchiwane do nosa nie uciekało otwartą paszczą.
OdpowiedzUsuńSuper, że wszystko opisane, bo jak sama szukałam informacji to znajdywałam głównie na zakrztuszenie ;)
OdpowiedzUsuńProszę sie częstować :)
UsuńOby nigdy nie trzeba było z tego korzystać...
OdpowiedzUsuńoby :)
UsuńMam nadzieję, że nigdy nie będę musiała z tego korzystać. Zapraszam do mnie: http://wesolepupile.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby móc uczestniczyć w tego typu wykładzie. Ponieważ coraz więcej spędzamy czasu z naszymi pupilami, warto jest wiedzieć jak udzielić pomocy również im, a nie tylko ludziom. Post wiec jak najbardziej pomocny, i powinien przeczytać go każdy właściciel psa. :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuń