Testy karmy Alleva - współpraca

 

Dawno a nawet bardzo dawno mnie tu nie było... trochę wypadałam z pisania, trochę bardziej polubiłam się z Instagramem ale postanowiłam, że wracam i to wracam na dobre! 

Wspominałam Wam tu wielokrotnie, że uwielbiam psie nowinki, a jedną z nich jest pojawienie się na polskim rynku karmy Alleva- to karmy dla psów i kotów produkowane we Włoszech. Wersji i smaków karm jest całkiem sporo możecie je sobie sprawdzić na stronie https://diusapet.pl/

ALLEVA HOLISTIC LAMB & VENISON

Ja zdecydowałam się na karmę Holistic Lamb& Venision czyli jagnięcinę z jeleniem. Karma ta pochodzi z linii nazwanej przez Alleva- Holistic czyli jest 

• bezzbożowa
• bezglutenowa
• gotowana na parze
• z dodatkiem fitokładników takich jak np. aloes
• bez GMO 

Skład i szczegółowe informacje znajdziecie TU

Do testów otrzymałam dwa opakowania karmy, wybrałam wersję dla dorosłych psów ale o dwóch różnych wielkościach granulek, czyli Adult Medium& Maxi oraz Adult Mini. Zupełnie nie pomyślałam, że w przypadku wersji mini zamiast dużego opakowania mogłam wybrać kilka mniejszych,  to wynik życia z 5 psami, przyzwyczajona już jestem do faktu, że karma szybko u nas znika :D 

Ale jak to mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, i dzięki temu mogłam sprawdzić też opakowanie. Bardzo fajnym i wygodnym rozwiązaniem jest zamknięcie strunowe, którego nie wiedzieć czemu wciąż wiele marek nie posiada. Karmię psy dwa razy dziennie, a opakowanie karmy Alleva - (bez potrzeby przesypywanie karmy do pojemnika) można było przez cały czas testów, a było to prawie 2 miesiące, sprawnie zamknąć, tak aby zabezpieczyć karmę przez wietrzeniem.

Jeśli ciekawi Was różnica w wielkości granulek to rzeczywiście jest ona widoczna gołym okiem i nie muszę opisywać która jest która. Oczywiście przetestowałam też opcję, że maluchy jedzą większe chrupki i odwrotnie. Powiem Wam, że wersja mini ma na tyle optymalny rozmiar, że i średnie psy mogą ją jeść bez dławienia się, muszę jednak podkreślić, że jest to moja opinia i w przypadku piesków szybko i łapczywie jedzących może być inaczej. 

Jak przebiegały testy? 

Na karmę Alleva przestawiłam wszystkie psy i u żadnego nie zauważyłam problemów z trawieniem. Od początku cała piątka zajadała karmę z dużym apetytem, nawet nasza staruszka Kika, która ostatnio mocno grymasiła, w tym wypadku nie potrzebowała żadnych dosmaczaczy aby zjeść posiłek. Jako opiekunka nie miałam potrzeby wypróbowania karmy, ale za to nie raz, miałam okazję pozbierać dowody jest strawienia i powiem Wam, że kupy także bez uwag ;) 

Z racji tego, że na pokładzie mamy aktualnie szczeniaka, którego bardzo dużo skarmiam z ręki, mogę jeszcze dodać, że karma pachnie dosyć intensywnie. Podkreślam to bo nie jest to typowy zapach mięsa, na który ostatnio mój nos jest dosyć wyostrzony, a raczej miła mieszanka mięsa i warzyw, więc osoby takie jak ja, które są nadwrażliwe na zapachy, mogą być spokojne. 

Wracając do tego skarmiania z ręki, to warto abyście wiedzieli, że karma jest dość tłusta i jej odrobinki pozostają na dłoniach. Mi to akurat zupełnie nie przeszkadza ale wiem, że są wśród Was tacy którzy zwracają na to uwagę. 

Według mnie karmy Alleva to ciekawa propozycja wśród karm. Na ich stronie znajdziecie różnorodne linie i smaki, i tak jak wcześniej wspomniałam są też karmy dla kotów. Wypróbujcie i dajcie znać co sądzicie!