facebookinstagram youtube

7 września 2017

Makes your dog smile- test Chilaboo



Do tej pory nazwa ta kojarzyła mi się jedynie z jedną z hodowli border collie :D 
Ale warto abyście poznali ofertę Chilaboo, dlaczego? Zaraz się dowiecie. 

Należę do grona tych osób, które pracują. Standardowo moje psy 5 razy w tygodniu powinny zostawać na m.in 7 godzin same (bywa, że pracujemy z domu ale głównie należy pojawić się w biurze :( ) brzmi to kiepsko ale gwarantuje Wam, że trio nie nudzi się przez cały ten czas.
Czym umilam im swoją nieobecność? 
Właśnie na przykład gryzakami. 
Dzięki TOP for DOG mieliśmy okazję poznać produkty Chilaboo :)

Gryzaki otrzymaliśmy w 3 rozmiarach: 
* small/medium dog (5-25 kg) w opakowaniu znajdują się dwa 12 cm kawałki
* medium (10-25 kg) w opakowaniu dwie 12 cm kości 
* large (25 + kg) w opakowaniu dwie 17 cm kości 


Czym wyróżniają się produkty Chilaboo? 

- kości są ręcznie formowane i wypełnione pysznym nadzieniem.
- używane są wyłącznie naturalne składniki, lokalnego pochodzenia.
- wszystkie składniki są jakości spożywczej.
- przygotowane produkty suszą się i odparowywują w naturalnych warunkach. 



Wersje smakowe też były trzy:

* fresh chewing bone- gryzaki z minerałami, szałwią i pietruszką, które odświeżają oddech, poprawiają pracę przewodu pokarmowego a także wspomagają funkcję umysłowe i wzmacniają układ odpornościowy.
* boost chewing bone- z żurawiną, rokitnikiem, siemieniem lnianym i żeń-szeniem.
* omega chewing bone- składa się w 20% z mięsa i skóry łososia, które są naturalnym źródłem wysoko nasyconych kwasów tłuszczowych omega 3 i 6. Zawiera też kurkumę, która przeciwdziała zapaleniom i obniża ryzyko chorób serca. W składzie pojawił się też szpinak, który ma cenne przeciwutleniacze, potas, żelazo i kwas foliowy.


Żaden pies nie faworyzował określonego smaku, ale przyznam, że miałam obawy czy będą zadowolone. Zważając na to, że Enzo ostatnio odmówił kilka razy zjedzenia niektórych przekąsek, z niepewnością podałam im gryzaki. 
Zdziwiłam się, gdy cała czwórka...


Gościnnie na testy załapała się Fleur...


z ogromnym zaangażowaniem przystąpiła do konsumpcji :)



Podsumowując:

* gryzaki zajmują psy na długi czas
* zjadane się z ogromnym zaangażowaniem
* są zdrowe
* nie stwierdziłam żadnych problemów żołądkowych
* i co najważniejsze, psy mają dużo frajdy z takich przekąsek!

My polecamy :)

2 komentarze:

  1. W sumie fajna sprawa, że znany jest skład bo kości/gryzaków na wagę w zoologu bym nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobnie... zwykle wybieram e-psa albo jakieś smaki z zooplusa no i teraz już Chilaboo dołączy do stałych smaków :)

    OdpowiedzUsuń