facebookinstagram youtube

18 marca 2018

Ranking ulubionych zabawek moich psów



Psie zabawki to taki trochę mój konik. Jedni kochają obróżki, inni ubranka, a ja uważam, że nic tak nie cieszy mnie i moich psów jak nowa zabawka <3
Ostatnio parę osób spytało mnie o ulubione zabawki moich psów. Które są ich ulubionymi? Za które najchętniej pracują?
Postanowiłam przygotować ranking TOP 3 każdego z mojej trójki.







Zaczynając ranking od najstarszej w stadzie, czyli Kiki. 
To, że są to piłki, nie będą dla nikogo zaskoczeniem, bo wielokrotnie pisałam Wam, że ma na ich punkcie fioła. 
Od zawsze kochała piłki tenisowe, w sumie nawet nie pamiętam skąd pierwsza z nich wzięła się u nas w domu, a co jest lepszego od zwyczajnej piłki tenisowej? Piszcząca piłka tenisowa :D 
Zdecydowanie Kiki numerem numer jeden jest Kong Air Dog SqueakAir, mamy rozmiar M i S. Szczególnie lubiana jest Eska (co widać na zdjęciu), cała trójka lubi ją memłać, co mnie przyprawa o szybsze bicie serca, bo zawsze boję się, że ktoś wpadnie na pomysł połknięcia jej. 
Dlatego jak już memłanie to tylko pod nadzorem. 
Kolejna piłka za którą Kika będzie w stanie skoczyć w ogień? To znów Kong, tylko tym razem Squeezz Ball. Mamy ją bardzo długo, często z niej korzystamy a ona nadal piszczy! Jak widać na zdjęciu trochę zaczyna z niej schodzić guma ale patrząc na to co przeszła i tak jestem pod ogromnym wrażeniem jej trwałości. 

P.S. Kika dość często miewa problemy ze słuchem, czasem jak zbyt mocno odleci w świat zapaszków, jedyne co jest ją w stanie sprowadzić znów na ziemie to pisk jej ulubionej piłki. Mam gwarancję, że mając piłkę przy sobie zawsze jestem w stanie ją odwołać, dziękuje więc pomysłodawcy za stworzenie tego odwoływacza mego psa :)  


A co kocha syn? 
Numerem jeden Enzo jest ażurka. Zwykle zabieram ją na treningi, może dlatego tak dobrze mu się kojarzy? :)
Jest wygodna, mega wytrzymała i super się nią szarpie z psem, a co więcej nie brudzi mocno rąk. 
Kolejne miejsce to ex aequo liker w rozmiarze S i M, jak już pisałam moje psy wolą mniejsze piłki, dzięki czemu mogą je mocniej chwycić. Liker jest na tyle miękki, że oba rozmiary super się sprawdzają. Sama też go lubię, bo łatwo można zmieścić go w kieszeni a sznurki nie wpijają się w dłoń. 
Na koniec, najzwyklejszy polarowy szarpak. Enzo odkąd nauczył się i polubił szarpanie, sam przynosi szarpak by się z nim bawić <3 W zapasie mamy ich jeszcze kilka, jedynym ich minusem jest to, że dość szybko się brudzą i nasiąkają śliną psa, ale cóż poradzić jak pies kocha? 


Co lubi Zondecka? 
Ta mała diablica kocha zabawki, szczególnie niszczyć :) Jak tylko pojawiła się w naszym domu, ich stan diametralnie zmalał bo Zosia jest specjalistką od obgryzania, memłania i patroszenia. 
Ciężko było wybrać co należy do jej ulubionych, bo bawi się nawet skarpetką ale chyba udało się :) 

Numer jeden to zwykły mop z doszytą rączką, którym kocha się szarpać. Generalnie ta mała suczka, nigdy nie odmawia zabawy, ale widzę, że szarpanie mopem sprawa jej dużo radości, w przeciwieństwie do np.zabawy szarpakami na amortyzatorze czy szarpakami z piłką. 
Numer dwa- to owca. Zabawki z naturalnym futrem wzmagają w niej dzikość :D 
Numer trzy, to w sumie dość nowa zabawka bo pisałam o niej w zimowy haul'u - Kong Cozie Brights. Ten uroczy lewek, czeka już w kolejce do szycia ale zawsze umila Zosi dzień podczas mojej nieobecności. Miałam okazję obserwować jak Zondecka urządza bieg po domu, trzymając w pyszczku lwa ;) Maskotka mimo dziury w brzuchu wciąż piszczy, sądzę, że po małym liftingu który niebawem ją czeka, posłuży Zosi jeszcze długo. 



Jak jest u Was? czym najchętniej bawią się Wasze psy? 

6 komentarzy:

  1. U nas ażurka tez się świetnie sprawdza, zawsze jest z nami :) Fajne zestawienie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) to prawda, ażurki są niezastąpione :)

      Usuń
  2. U nas od zawsze miłością jest mop. Ja nie narzekam, bo w końcu nie kosztuje milionów monet, a psy szczęśliwe :D Oprócz tego szarpaki z polara też robią furorę. Mam wrażenie, że najbardziej podobają im się najtańsze rzeczy, a ja nie mam z tym żadnego problemu :D

    Pozdrawiamy!
    psy-z-potencjalem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodatkowym plusem jest to, że nie ma żalu gdy się zniszczy albo zgubi :) Pozdrawiamy!

      Usuń
  3. Sid uwielbia wszystkie zabawki, w które można włożyć jedzenie. Za czasów młodości uwielbiał szarpaki futerkowe.
    May uwielbia misie, słabo zszyte z dużą ilością wnętrzności, którą można wyjąć :D A na pozostałościach lubi wisieć, taki mały pitbull w ciele yorka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo tak moje dziewczyny też lubią wypatroszyć misia :D :D

    OdpowiedzUsuń